VBATools

Na wstępnie chciałbym zaznaczyć iż “pierwsze spojrzenie” jest realizowane przy pomocy instalacji Preview systemu Windows 10 x64 oraz Office 2016 x32.

Mamy zatem całkiem nowe środowisko, które z perspektywy poprawek ciągle ewaluuje i dla tych, którzy próbowali je wcześniej zainstalować może się lekko różnić. Zaznaczę w nim parę niecodziennych elementów na które napotkałem podczas instalacji nowego Office ponieważ istotą tego posta nie jest system operacyjny opis tych elementów będzie zdawkowy.

Część pierwsza. Poniżej zrzut obrazków z instalacji oraz przedstawienie aplikacji MS Excel:

Opis do pon. prscr:

1. Widok nowego menu dla Windows 10 #9926 64bit
2. Brak możliwości instalacji z podmapowanego miejsca systemu wirtualnego
3. Tymczasem nowy OneDrv (spodziewajcie się szerszych możliwości dysków w chmurze)
4. Instalacja lokalna … czekanie na pobranie wszystkich niezbędnych składników (wersja instalacyjna to plik 2,5MB)
5. Po instalacji nowe, systemowe Menu dodaje nam office pod literką “M”, wystawiając jako nowy program jedynie Worda.
6. Wreszcie rejestracja. System przekazał dane logowania do office, a jednak musimy poddać się ponownej weryfikacji
7. Nic z tego. Office pobrał moje dokumenty z OneDrv oraz zdjęcie konta ale nie dopuszcza do ukończenia poprawnej instalacji.
8. W takim razie wersja Preview nie daje się przywiązać do nikogo – lecimy z kluczem aktywacji.
9. Wersja testowa? czyli nie Preview do czasu de-aktywacji ale ilość dni do wykorzystania jak w wersjach DEMO. W tym nowość “Zapytaj Excela”
10. Nowości dwie. Pierwsza to Zarządznie/Manage (nie udało mi sie tej funkcjonalności uruchomić), druga to Prognozowanie/Forecast. Wydaje się że będzie to dość ciekawe narzędzie dla analityków wyników finansowych MSP. Efekt widoczny również na tak skromnych danych zapisanych na prędce.
11. Połączenia danych. Tutaj liczne zmiany, począwszy od pobierania danych z usług sklepu MS do narzędzi korporacyjnych jak AD, CRM, Exchange, SAP i usługi chmurowe. Do bardzo ciekawych elementów opcji pobierania danych zaliczyć można “Pobieranie z folderu”. Do tego możemy zwrócić uwagę na połączenie danych (czyli zestawienie tabel jak i dodawanie przyrostowe).
12. Wreszcie, po tylu latach nowe MSQuery. Czyli wiele funkcjonalności pobrane z mechanizmu BI i przeniesione dla licencji nie professional – To chyba jeden z najważniejszych powodów dla drobnych bazodanowców. W nim możemy spotkać definiowanie wielu zróżnicowanych połączeń przedstawionych w 3ech podgrupach. Ponad przeciętne menu odkrywa przed nami również kontekstowe zapytania SQL (nieco inne niż do tej pory prezentował ten mechanizm). Zapewne jego składania pozwala definiować wiele źródeł w jednym zapytaniu.
13. Dla estetów dwa nowe odcienie.
14. VBA czyli coś dla profesjonalisty. Oczywiście poza standardem i nieśmiertelnym i awaryjnym Refeditem możemy natknąć się na brak domyślnie instalowanej kontrolki CC2 (mscomct2.ocx), którą trzeba będzie dodatkowo rejestrować.

 

 

W późniejszym okresie, sprawdzę wydajność zestawu, jego pracę na dodatkach (również instalowanych dodatkowo w professionalach, jak np pakiet BI). Pochylę się też na innych aplikacjach pakietu office, które spróbuje podobnie opisać. O ile te stosunkowo niewielkie modyfikacje (choć bardzo istotne z perspektywy pracy biurowej) będą wprowadzone w pozostałych programach pakietu, to będzie trzeba ustawić się w wirtualnej kolejce aby go pozyskać również dla siebie.

Podsumowując. Producent pochylił się nad ważnymi dziedzinami arkusza bez skupiania się nad zbytecznym upiększaniem wyglądu, a to zapewne nie koniec co widać po ewaluacjach systemu W10.

Zanim przejdę do następnego programu odpowiem na pojawiające się pytania. Na pow. ekranach pokazany jest nowy MSQuery, który pokazuje bogaty wachlarz opcji. Jest on inny niż graficzne przeciąganie opcji w prekursorze, jednakże badania pokazały że poprzedni model choć przez lata niezmienny był mało czytelny, a więc zapewne i rzadko używany. To iż system ten jest na wirtualce to brak w nim połączeń z bazami, jednakże wypróbujmy opcję pobierana danych z katalogu, która również budzi waszą ciekawość.

Opcja ta okazała się być pobieraniem nazw plików (a nie pobieranie danych z plików w katalogu – np z ACC/XLS/TXT) co troszkę rozczarowuje. Na tej kanwie pokarzę parę opcji edytora:

 

15. Pobranie danych z katalogu (NewSource\Folder) ukazuje nazwy plików oraz ich rozszerzenia oraz odblokowuje wszystkie opcje na wstędze. Ciekawym elementem jest zastosowanie formuły dla każdego przebiegu w krokach. Możliwość modyfikacji już po realizacji na każdym jego etapie oraz skasowanie (a konsekwencjami) któregoś z nich.
16. W grupowaniu znajdujemy tak bardzo upragniona opcję CountDistinct (wypadało by dodać taką opcję w TP)..marzenie
17. Zwrot danych do arkusza pokazuje nie tylko tabelę danych (możliwość eksportu również do TP) ale i źródło przed modyfikacjami, jakie można było dokonać w arkuszu, datę ostatniego odświeżenia, oraz źródło danych.

 —————————————————————-

Część druga – czyli w skrócie pierwszy rzut oka na MS Word oraz Outlook.

Nie widzę wielu zmian dot. Worda zapewne jest ich wiele, polegających na edycji tekstu, jednakże sam interfejs nie wyzwala we mnie fali ciekawości.

18. Aktualizacja dla Worda (czy dla całego pakietu?) oraz lista wprowadzonych poprawek. Nie wykluczone ze ten przycisk jest jedynie w wersji Preview. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić taką funkcjonalność tylko w edytorze testu.
19. Wprowadzenie linijki podpowiedzi oraz zubożenie opcji przekazywania informacji (do producenta np). Czyli wielki brat już nie będzie nas pytał o pozwolenie?

 

 

MS Outlook. Tyle można by było “pozmieniać” we flagowym kliencie poczty… co zrobiono:

20. Konfiguracja konta przebiegła w 3 sek, ale w interfejsie zabrało automatycznego wyszukania i przypisania folderu początkowego. Od kiedy już mamy konta IMAP? Akcję tą zatem znowu należy wykonać ręcznie.
21. Konsekwentne wprowadzenie nowego mechanizmu “Zapytaj Outlooka” oraz zmniejszenie przestrzeni podpisu nadawcy wiadomości (szkoda że nie ma likwidacji tego okna w opcjach lub zwinięcie go jak wstęgi do zera). Dodatkowo wprowadzono OneNote.. chyba wcześniej jej nie było w Outlooku.
22. Problem ze skasowanymi wcześniej folderami przy mapowaniu konta pozostał. Szpetne komunikaty i brak reakcji. Oczywiście tożsame jak w Wordzie opcje dot prywatności i komunikacji z producentem (może to tylko w Preview)

 

 

Podsumowanie. No biedniutko. Spodziewałem się fali zmian, ale to nic. Nic jeśli producent pochyli się nad indeksowaniem (problem wyszukiwania), ponieważ to jest prawdziwą bolączką Outlooka. Na tym koniec cz 2. Następne PP oraz ACC.

 —————————————————————-

Część trzecia – pokaz slajdów

Zapewne postęp w tej aplikacji został poczyniony w dziale templejtów. Nie doszukałem się niczego nowego w PP. Dziedziczona funkcja “Zapytaj…”

 

 

23. Usunięcie z menu przycisku zmiany Rozmiaru slajdu z grupy “Rozdzielczość” – zapewne dlatego że różnorodność ekranów sprawiła przedawnienie takiej klasyfikacji. Dodanie nowej opcji wyłączenia automatycznej zmiany słownika. Nie zauważyłem tej opcji w Wordzie
24. No proszę MS wypuszcza i reklamuje dodatki, które nie są częścią rozwiązania… może mogła by reklamować dodatki VBATools 😉

Access co nowego w bazach danych?

Postanowiłem sobie że nie będę się tutaj zagłębiał w pracę mechanizmów, ale ograniczę się jedynie do zmian w interfejsie, ponieważ bogate możliwości pracy z danymi mogły bo trwać i trwać. No i z ACC dosyć szybko mi poszło ponieważ nic, ale to nic sie nie zmieniło. Jedyną rzeczą jaka mogła by się na pierwszy rzut oka sugerować to nowe i zapewne ciekawe templejty.

 

 

Podsumowanie. Można by rzec że produkt w wersji 2013 jest doskonały i nie ma sensu nic wymyślać. Ja jednak poczekam na rozwój sytuacji bo nie wykluczone że jak w przypadku rodzynka (Excela) producent pozostawił sobie najsmaczniejsze kąski na koniec, lub pracę nad nimi jeszcze trwają. Osobiście jednak zależało by mi nad zwiększeniem szybkości oraz tam gdzie w poprzedniej wersji rozwiązanie wyraźnie kuleje, zostałoby załatane. Czy to jednak wystarczy aby sięgnąć do kieszeni, zobaczymy. W10 zmienia się w oczach także trzymam kciuki za następne wersje 2016 bo czasu na premierę jest dość.

2015-07-04

Doczekaliśmy się drugiej odsłony wersji Preview, a w niej parę nowości rozszerzającej część wizualną – czyli funkcjonalność wykresów oraz wzorów matematycznych. Chętnych zapraszam do artykułu Office 2016 Update2.